See Bloggers, Acer Switch Alpha 12 i ja

See Bloggers to fantastyczne wydarzenie dla blogerów z całego kraju, które odbywa się w Gdyni. Dla mnie było wyjątkowe z dwóch powodów. Po pierwsze, brałam udział w takim wydarzeniu po raz pierwszy, a po drugie - zostałam wyróżniona, gdyż jako jedna z 25 osób miałam możliwość przetestować sprzęt firmy Acer - Switch Alpha 12. 

See Bloggers to dwa dni prelekcji, warsztatów i spotkań mających na celu nie tylko wzbogacanie wiedzy blogerów i rozwijanie ich pasji, ale także integrację i dobrą zabawę. 

Dlaczego było warto jechać na See Bloggers?

1. poznałam fantastycznych i otwartych ludzi, w tym koleżankę po fachu, Monikę z bloga www.male-duze.pl

2. poznałam nowe narzędzia do pracy dzięki Arturowi Jabłońskiemu www.arturjablonski.com

3. zaprzyjaźniłam się z Instagramem i poznałam jego tajniki dzięki Adriannie Zielińskiej 

4. odpowiedziałam sobie na pytanie: "Czy warto łączyć blogowanie z biznesem?"; pomogli mi w tym Natalia Sitarska i Łukasz Smoliński z bloga www.tasteaway.pl

5. wiem więcej o prawie dla blogera dzięki Wojtkowi Wawrzakowi i jego blogowi www.prakreacja.pl

6. przestałam bać się reklam na facebook'u dzięki Karolinie Kaliś z bloga www.dwapluscztery.pl

7. wyszkoliłam się z błędów poznawczych, a moim szkoleniowcem był Piotr Bucki i od którego dostałam zadanie (relacja będzie na blogu) :) 

Jest jeszcze wiele innych powodów, dla których było warto. Większość z nich to mega pozytywne rozmowy z innymi blogerami, nowe znajomości i doświadczenia.

Jeśli tylko jesteś blogerem to koniecznie musisz jechać na tego typu meeting. Inspirujący i pełny pozytywnej energii.

W tych spotkaniach towarzyszył mi Acer Switch Alpha 12, co sprawiło, że mogłam od razu sprawdzać niektóre wiadomości, zapisywać strony i po prostu na maxa wykorzystać warsztaty. 

Technologiczne cudeńko, które ani na moment mnie nie zawiodło. 12 calowy ekran jest dla mnie idealny bo lubię mieć wszystko w zasięgu wzroku. Nie jest ani za mały ani za duży, taki w sam raz. 

Do tego cichutki i mega szybki. Chwila moment i był gotowy do pracy w systemie Windows 10. I powiem Wam, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Wszyscy mi ten system odradzali tak skutecznie, że nie chciałam na nim pracować. A teraz gdy nie miałam wyjścia, Windows 10 okazał się przyjazny dla użytkownika. 

Zaskoczeniem dla mnie była możliwość demontażu klawiatury (podświetlanej, co jest niemalże zbawienne w przyciemnionych pomieszczeniach). W ten sposób miałam tablet (a nie komputer) ze specjalną nóżką, dzięki której mogłam ustawić ekran w taki sposób, żeby było mi wygodnie. Nie musiałam go non stop trzymać albo patrzeć pod złym kątem. Jupi! czasami mam za mało miejsca na kolanach, żeby pracować na komputerze i potrzebne dwie ręce. 

Do tego wszystkiego jest po prostu elegancki i ładny. 

Niestety nie udało mi się go wykorzystać tak jak zaplanowałam, z dziećmi na zajęciach w ramach projektu "Wakacje z angielskim". Sprzęt nie posiada wejścia HDMI, a panowie w sklepie uparcie twierdzili, że nic na to nie poradzą i nie podłączę go do projektora. Liczę, że sprzęt ze mną zostanie i jeszcze znajdę sposób na jego wykorzystanie na zajęciach z najmłodszymi. 

Firmie Acer dziękuję za możliwość testowania i korzystania ze sprzętu.

Będzie mi ciężko się z nim rozstać. W ogóle nie chcę się z nim rozstawać. Nawet o tym nie myślę.

See Bloggers, do zobaczenia za rok!